09 wrz
„Antares” – Anastasiya Markovych, obraz olejny na płótnie, 100 x 80 cm, 2021
Pozdrawiam zodiakalne Skorpiony Moją Mamę, Mamę Alberta Jerki – dedykuję obraz i opowiadanie wszystkim spod znaku Skorpiona. (Sama też jestem Skorpionem)– Anastasiya Markovych
Jednym ze Słońc jest Antares – Serce Skorpiona, Cynobrowa Gwiazda 300 razy większa od Słońca. Za ok. 2 mln lat wybuchnie jako supernowa – wybuch będzie miał siłę 100 trylionów nuklearnych bomb. Na niebie ukaże się światło rozerwanej przez nią galaktyki …
Antares jak Mars, przyciąga Wojowników, Gwiazda wiązana jest też z Zagładą mitycznej Atlantydy. Namalowałam ją tak, jak mógł ją widzieć w snach Azeas, jej ostatni (z poematu napisanego przez Albert Jerka) obrońca.
Ostatnia walka Azeasa.
Wiem o świetle, które zwie się Wspaniałość,
Piękniejsza niż milion koni w galopie,
Rozsypuje ogniste , rubinowe promienie
Dzięki niej byłem mieczem w ręku
tarczą w boju, stałem się nieśmiertelny
Jestem Azeas, obrońca miasta Atlantis,
Złote mury Świątyni wyłożyłem srebrem,
Moje wołanie leci jak orzeł do niebios,
O, wszechpotężna, wszechmocna jest Antares,
Drży przed nią Ketas, drżą Niebiosa i Ziemia.
Jutro stanę do walki, rozgorzeje oczyszczający piec,
Bestie o stu głowach spłoną jak drzewa,
nie pokrzyżują zamysłów otaczających je ogni,
Będę ożogiem w ogniu, karzącym ostrzem miecza.
Gdy zwyciężę, klęknę i wbiję ostrze w Ziemię.
Ze złotą tarczą przejdę sześćdziesiąt rzek.
Purpurowy płaszcz zarzucę na Jej ramiona,
Pierś ozdobię zdobytymi klejnotami,
O, wszechpotężna, wszechmocna jest Antares,
Drży przed nią Ketas, drżą Niebiosa i Ziemia.